Przypowieść o siewcy
Uczniowie klasy pierwszej w Olsztynie w czasie katechezy, prowadzonej przez s. Oksanę Waszczur SNPM zapoznali się z przypowieścią o siewcy. „Gdy zebrał się wielki tłum i z poszczególnych miast przychodzili do Niego, opowiedział im przypowieść: Siewca wyszedł siać swoje ziarno. A gdy siał, jedno padło na drogę i zostało podeptane, a ptaki podniebne wydziobały je. Inne padło na skałę i gdy wzeszło, uschło, bo nie miało wilgoci. Inne znowu padło między ciernie, a ciernie razem z nim wyrosły i zagłuszyły je. Inne w końcu padło na ziemię żyzną i gdy wzrosło, wydało plon stokrotny». To mówiąc, wołał: «Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!” (Łk 8,4-8)
Dzieciom najbardziej spodobał im się moment, gdy sami mogli siać ziarno. Teraz oczekują, gdzie najlepiej wzejdzie zasiane ziarno i jakimi będą ich małe serca.
Siostry Służebnice NPM