We wspólnocie Sióstr Służebnic w Bartoszycach uczczono 100-lecie odejścia Bł. Jozafaty do wieczności.
Święto Zwiastowania NMP przypomina i aktualizuje przełomowy moment w życiu Kościoła. Jest też ważnym punktem całej historii zbawienia, jak również dniem śmierci Błogosławionej Jozafaty Hordaszewskiej, pierwszej służebnicy NMP i współzałożycielki tegoż zgromadzenia. Akurat minęło 100 lat, gdy Błogosławiona w śmiertelnej chorobie zapowiedziała swoim współsiostrom, iż za 2 tygodnie odejdzie do Pana w tym świątecznym dniu.
Dom SS. Służebnic w Bartoszycach nosi imię Jozafata. Ten fakt był motywem dla sióstr i wiernych, by w szczególny sposób uczcić ten dzień. 8 kwietnia br. w domu sióstr zebrała się grupa modlitewna, żeby posłuchać o życiu wewnętrznym i działalności naszej błogosławionej. Słowo to przygotowała i przedstawiła zebranym s. Romana Paszkowiak. Nieco później ks. Juliusz Krawecki, proboszcz gr-kat. parafi w Bartoszycach odprawił dziękczynną Boską Liturgię. Na dziękczynienie Bogu za osobę Jozafaty składa się całokształt starania w powołaniu do życia Zgromadzenia, jego organizacji i formacji nowych kandydatek oraz pracy misyjnej. W wielkim dziele znaczącą rolę odegrali dwaj kapłanów; o. Jeremiasz Łomnicki, bazylianin i ks. Cyryl Selecki miejscowy duszpasterz. W miejscowości Żużel (dziś Żużelany) zaistniał pierwszy skromny dom dla sióstr. Z czasem z tego malutkiego gniazda w 1902 r. wyjechała pierwsza misja Sióstr Służebnic do Kanady, by podejmować pracę oświatową, wychowawczą i pielęgniarską wśród ukraińskiej diaspory. Z czasem w podobnym celu siostry rozjechały się po krajach Europy, Brazylii, USA, gdzie pracują po dzień dzisiejszy. Ks. Juliusz w swoim jubileuszowym przesłaniu nazwał Bł. Jozafatę podobną do Boga. Na to określenie składa się dojrzałość duchowa współzałożycielki i jej świętość. Po Boskiej Liturgii obecni spotkali się przy świątecznie zastawionym stole, rozmawiając przyjaźnie w kręgu znajomych.
s. Romana Paszkowiak SNMP